Sprawa dla Designera

Przebieg śledztwa Axillas – KV

Powoli kończy się dzień pracy. Domywam ręce, wycieram, opuszczam rękawy. Zakładam marynarkę, kapelusz i wychodzę. Wreszcie pora na relaks. Pewnie wpadnę do klubu posłuchać jak chłopaki grają jam session. Nic tak nie poprawia nastroju jak chwila z muzyką graną na żywo, z pasją i zaangażowaniem każdego z muzyków. Siedząc zanurzony w przyjemnych, niesamowitych i niepowtarzalnych dźwiękach pomyślałem, że fajnie byłoby zrobić jakiś większy, ciekawy i nietypowy projekt.

Okazja pojawiła się niebawem. Wziąłem pewną sprawę do rozwiązania po godzinach. Temat nie był prosty, w zasadzie może nieco osobliwy… Chodziło przygotowanie koncepcji na grafikę przewodnią (tzw. KV), komplet podstawowych materiałów POS oraz banery reklamujące produkt opóźniający wzrost włosów pod pachami dla kobiet. Miałem pełną dowolność przy projektowaniu. Jako że były to nieoficjalne działania musiałem pracować dyskretnie, pod osłoną nocy. Zwyczajowo przed samym projektowaniem usiadłem do czytania raportów i przesłuchań. Uzbrojony w potrzebną wiedzę zabrałem się do pracy. Postanowiłem przedstawić dwie koncepcję. Pierwsza to sieć z włosów rozpostarta pomiędzy otwartymi drzwiami uniemożliwiająca wyjście i nieskrępowaną radość z letnich beztroskich aktywności. Reklamowany środek oczywiście znacznie opóźni wzrost owej przeszkody. Do tego zaproponowałem nazwę oraz narysowałem packshot produktu. Wypracowaną grafikę przeniosłem na kilka podstawowych materiałów POS oraz banerów. Druga koncepcja przedstawia uśmiechniętą kobietę przycinającą żywopłot, w kształcie baletnicy, w swoim ogrodzie. Baletnica – ponieważ z racji zawodu musi być zawsze pięknie zadbana bo na estradzie nic się nie ukryje. Chciałem pokazać, że dzięki preparatowi zamiast przykrych obowiązków możesz zaoszczędzony czas przeznaczyć na pielęgnację swojego hobby. Podobnie jak przy pierwszej koncepcji zaprezentowałem projekt na wobblerze, shelfstoperze, listwie półkowej oraz banerach. Obydwie koncepcje spakowałem, zamówiłem transport i wysłałem. Oczekiwanie na odpowiedź dłużyło się, ale w końcu po kilku dniach przyszła. Pierwszy etap udało się przejść i zostałem zaproszony na spotkanie. Podczas rozmowy okazało się, że projekty spodobały się, a warsztat został doceniony. Ostatecznie jednak nie doszliśmy do porozumienia.

Nie mniej jednak byłem zadowolony, ponieważ wiedziałem na przyszłość jak wyeliminować obnażone słabości. Po ciekawych, ale męczących zmaganiach koncepcyjnych usiadłem na chwile za perkusję, aby zrelaksować się przed kolejnym tygodniem pełnym czekających wyzwań.

Projekt, opis: Paweł Bieniasz
Korekta opisu: Anna Fryda

© 2024 Sprawa Dla Designera - Paweł Bieniasz | Wszystkie prawa zastrzeżone.